Będąc ostatnio w domu wywiązała się rozmowa z rodzicami i lubym na temat mojej torby foto. Z racji problemów z miednicą po wypadku samochodowym, zastanawiamy się nad nową torbą, choć chyba nie przejdzie pożegnanie się z moim maleństwem. I naszła mnie myśl, by zastanowić się, co w tej torbie faktycznie jest (bo potrafię się ze sprzętem i ciuchami spakować na cały weekend). Podaję Wam mój niezbędnik fotografa:
- aparat + szkła + akumulator + zapasowe karty pamięci (chyba oczywiste, prawda? Ale tak, raz zapomniałam aparatu na sesję!)
- ładowarka – najczęściej przydaje się komuś na sesji, ale możecie być pewni – telefon padnie w najmniej oczekiwanym momencie… na bank!
- AGRAFKI – jak modelka ma własne ciuchy, będą (raczej) zbędne, ale jeśli jest stylistka, projektantka, miej je zawsze przy sobie, nauczyła mnie tego Macademian i kilka razy się już sprawdziło!
- podstawowe kosmetyki – podkład, korektor, tusz, ROZŚWIETLACZ (to moja ogromna miłość od pewnego czasu), kredka, jakiś pędzelek, nie musi to być super hiper jakość, szczególnie, gdy jest wizażystka na sesji, ale jak wyżej – kiedyś będziesz się przeklinać, że nie wzięłaś, bo akurat ktoś zapomniał.
- chusteczki + mokre chusteczki (najlepiej do demakijażu)
- krem do rąk, pomadka do ust, krople do oczu (bo mi się mocno przesuszają)
- czapka i rękawiczki, w sumie bez względu na porę roku, zawsze są
- szczotka, wsuwki, gumki do włosów, nabłyszczacz/ lakier – nie ważne, czy na sesji jest fryzjer, czy nie… i tak się przyda, czy to do spinania za dużych ubrań, do dziwnych fantazji włosowych, czy też po prostu fryzjer zapomni… ja właśnie muszę uzupełnić zapasy, bo gumki zawsze znikają 😉
- jeszcze nie otwarty, ale już niedługo balsam kryjący od Bielendy – muszę sprawdzić, czy faktycznie poradzi sobie dobrze z zaczerwienieniami od zimna… A to ostatnio stała część sesji :/
- blenda – coraz rzadziej używana, ale zawsze biorę, świetnie też się sprawdza jako miejsce do siadania/kładzenia rzeczy
- woda, drobne na jakieś ewentualne ciastka, bilety, jedzenie, długiopisy i białe kartki, jakby trzeba było coś na szybko zanotować
- ebook/książka, słuchawki, notes “służbowy”
Co jeszcze macie na sesjach? Macie swoją checklistę? Co zapakować na sesję zdjęciową?
Dajcie koniecznie znać! :*
Oj znam to doskonale, śluby to zupełnie odrębna para kaloszy, 100 kilo sprzęt, bo a nuż widelec się przyda 😉
Tak jeszcze pół roku temu wyglądał mój podstawowy zestaw na ślub: https://www.instagram.com/p/2gC6HZhA_I/?taken-by=emiliamank Teraz jest tego trochę więcej i kilka kilo cięższe 😀