Veronica Gemini by Marta Machej

Marta Machej

Sesja, która czekała długo na swoją kolej. Za długo…  Niestety już mam tak czasami, że gdy jestem naprawdę zakochana w jakiejś sesji, nie mogę zupełnie się zdecydować, które ujęcia wybrać, jak obrobić, aż w końcu dochodzę do momentu, gdy mijają 2 miesiące i jest mi wstyd, że takiej piękności Wam nie pokazałam….
Skoro o tej piękności mowa, pozowała magiczna Veronica Gemini, którą zachwycam się już od kilku lat. Nigdy jakoś niestety nie było nam do siebie po drodze, zawsze się rozmijałyśmy, aż w końcu udało się spotkać na Bursztynowym Plenerze Fotograficznym. Do dzisiaj nie ogarnęłam się ze zdjęciami stamtąd, bo choroba, bo płatne zlecenia, bo brak czasu wolnego, ale obiecuję nadrobić w tym tygodniu, bo działy się tam cuda.
Z Weroniką okazało się, że mamy praktycznie identyczne myślenie, jeśli chodzi o sesję – chciałyśmy naturalne, proste portrety, albo lekkie fashion. Każdego wieczoru zupełnie spontanicznie szłyśmy na sesję o zachodzie słońca. Kochani, to była jedna z moich najlepszych sesji! Nie dość, że  Kornel pożyczył mi swój aparat z moim wymarzonym szkłem, to jeszcze przepiękna Weronika, delikatnie umalowana przez Sandrę, łąka, światło przebijające się przez odległe drzewa. Co prawda nadal mam kilka ujęć, które siedzą nieopublikowane z tej sesji, ale obawiam się, że w końcu i nimi się pochwalę.
Jedyne co mi pozostaje, to podziękować wszystkim osobom, które były zaangażowane, za cierpliwość, za śmiech (z backstage’m Natalii Czarnackiej!), za spełnienie moich marzeń!
Do oglądania koniecznie polecam posłuchać dzieła Hansa Zimmera ( w oryginale ten utwór brzmi jeszcze lepiej!): https://www.youtube.com/watch?v=nRY1N5yhL-U

 

 

6 myśli na temat “Veronica Gemini by Marta Machej

  1. to jest na c/y , cokolwiek to znaczy ;P To nie jest typowy m42 (chyba), wiem, że kupuję się przejściówką i nawet całą optykę przenosi, więc nie trzeba tylko na manualu działać, choć przy bliskich portretach i rozwiązaniu ostrości na a7 nie ma sensu na automacie działać 😉

  2. Oj magiczna, to nasze pierwsze spotkanie, ale na pewno nie ostatnie, mamy już miliard pomysłów kolejnych!
    A co do szkła, to dziś albo jutro zamawiam – Contax Planar 50/1.4 <3 na Sony A7, więc zaczną się filmiki! <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *